2. Zagrożenia późnej ciąży. 3. Badania prenatalne w późnej ciąży. 1. Właściwy moment na dziecko. Ze względów prywatnych i zawodowych kobiety przesuwają decyzję o pierwszym dziecku. Dzięki powszechnie dostępnej antykoncepcji mogą wybierać ten najlepszy moment na zajście w ciążę. Jednak należy uważać, żeby „właściwy
W skrócie Choroba Hashimoto – co to jest? Hashimoto to przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy. Jest to choroba autoimmunologiczna, która częściej dotyka kobiet niż mężczyzn (występuje u nich nawet 10 razy częściej). Zapada na nią około 2% ludności na świecie. Choroba Hashimoto jest szczególnie niebezpieczna, gdy kobieta planuje ciążę lub gdy już dojdzie do zapłodnienia. Schorzenie utrudnia poczęcie dziecka i donoszenie ciąży. Choroba Hashimoto a ciąża to temat, który powoduje wątpliwości obawy u wielu kobiet. Choroba najpierw przebiega bezobjawowo. Jest to schorzenie ogólnoustrojowe polegające na tym, że organizm chorego cały czas produkuje przeciwciała uszkadzające tarczycę. W ciele chorego na Hashimoto trwa przewlekły stan zapalny, o którego istnieniu nie mamy pojęcia. Skutkiem choroby jest stopniowe niszczenie gruczołu tarczycy oraz jej nieodwracalna niedoczynność. Choroba Hashimoto a ciąża - jakie objawy powinny niepokoić? Początkowo choroba Hashimoto nie daje objawów. Dopiero zaawansowany stan zapalny powoduje dyskomfort i zaczyna niepokoić. Najbardziej charakterystyczne objawy choroby Hashimoto to uczucie przejmującego zimna, nagłe skoki wagi (niezależne od diety i stylu życia), problemy z pamięcią i koncentracją, niepokój i apatia, wydłużona menstruacja i podwyższony poziom cholesterolu we krwi. Kolejnym objawem, który może wskazywać na chorobę Hashimoto jest trudność z zajściem w ciążę lub poronienia u kobiet. Hashimoto – przyczyny choroby Przyczyny występowania choroby Hashimoto nie są do końca znane. Najczęściej wskazuje się jednak podłoże dziedziczne, zaburzenia psychiczne oraz nadmiernie stresujący styl życia. Z kolei nasilenie objawów choroby Hashimoto następuje zwykle za sprawą ciąży. Choroba Hashimoto a ciąża - zagrożenia Choroba Hashimoto jest szczególnie niebezpieczna, gdy chodzi o ciążę. Po pierwsze, utrudnia zapłodnienie i w znacznym stopniu (nawet o 3,5 % w stosunku do zdrowych kobiet) zwiększa ryzyko poronienia. Dzieje się tak dlatego, że organizm traktuje płód jako zagrożenie i próbuje z nim walczyć. Po drugie, może prowadzić do przedwczesnego porodu, niebezpiecznie niskiej masy urodzeniowej, upośledzenia umysłowego i zaburzeń oddechowych u dziecka, a także jego zgonu. Jeśli kobieta planuje dziecko lub ciąża już trwa, Hashimoto musi być pod stałą kontrolą specjalisty. Tylko taka opieka zwiększa szanse na szczęśliwe donoszenie i urodzenie dziecka. Choroba Hashimoto a ciąża - leczenie Poważnych zagrożeń związanych z chorobą Hashimoto w ciąży można uniknąć, jeśli skorzysta się z pomocy lekarza - endokrynologa. Jeśli w twojej rodzinie zdarzały się choroby tarczycy lub masz któryś z wymienionych powyżej objawów, koniecznie zbadaj poziom hormonów tarczycy, najlepiej jeszcze na etapie planowania ciąży. Jeśli okaże się, że chorujesz na Hashimoto, lekarz przepisze ci odpowiednie leki, które będziesz przyjmować także w okresie ciąży. Mają one na celu uregulowanie poziomu hormonów, dzięki czemu masz duże szanse na zajście w ciążę, utrzymanie jej do samego końca i urodzenie zdrowego dziecka. A co, jeśli kobieta choruje na Hashimoto a ciąża już się rozwija? Jeśli choroba Hashimoto zostanie u ciebie zdiagnozowana w trakcie ciąży, nie oznacza to, że coś złego stanie się twojemu dziecku lub że dojdzie do poronienia. W początkowym stadium choroby Hashimoto stężenie hormonów jest na tyle niskie, że często udaje się je szybko wyregulować przy pomocy odpowiednich leków. Lekarz dobierze takie środki, które nie będą szkodliwe dla dziecka. Czasem zdarza się tak, że ciąża trwa a choroba Hashimoto przebiega bezobjawowo i ujawnia się dopiero w okresie połogu. Na tym etapie jest ona szczególnie trudna do wykrycia ze względu na podobieństwo objawów Hashimoto i ogólnego stanu osłabienia po porodzie. Jeśli jednak ciągłe zmęczenie i przygnębienie nie ustępuje, udaj się do lekarza. Może to nie baby blues, tylko właśnie problemy z tarczycą. Choroba Hashimoto nie jest przeciwwskazaniem do karmienia piersią. Musisz tylko poinformować lekarza przepisującego ci leki, że chcesz utrzymać laktację.

Dieta na płodność ma na celu wzmocnienie organizmu przed staraniami o zajście w ciążę, jak również zwiększenie szansy na zapłodnienie, przykładowo w przypadku stwierdzenia niepłodności. Dieta propłodnościowa to zdrowy, dobrze zbilansowany sposób żywienia, bogaty w produkty wspierające płodność, zarówno u kobiet, jak i u

Witam, Większości już chyba dowiedziałam się czytając to forum: PROSZĘ TYLKO BY KTOŚ POTWIERDZIŁ CZY MÓJ TOK ROZUMOWANIA JEST PRAWIDŁOWY: Długo staraliśmy się o dziecko, zaszłam w ciążę i świadczyłam pracę, jednocześnie poinformowałam pracodawcę o ewentualnym pójściu na zwolnienie, jeżeli takie okaże się konieczne. Niestety poroniłam, a po powrocie ze szpitala w pierwszych dniach stycznia otrzymałam: "wypowiedzenie umowy w trybie ustawy z dnia 13 marca 2003 o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników". W tej chwili jestem w okresie wypowiedzenia, zostałam zwolniona z obowiązku świadczenia pracy a "przyczyną wypowiedzenia umowy jest likwidacja miejsca pracy". Ponieważ nie chcemy w tym momencie rezygnować z planów o dziecku, rozumiem,że jeżeli zajdę w ciążę w okresie wypowiedzenia stanie się ono bezzasadne i nadal będę zatrudniona oraz będzie mi przysługiwał urlop macierzyński i ewentualnie wychowawczy, ponieważ to nie firma jest w stanie upadłości, a jedynie zlikwidowano moje miejsce jednak może źle zrozumiałam i umowa zostanie mi przedłużona jedynie do dnia porodu? Umowę miałam na czas nieokreślony. Jeszcze ten jeden raz proszę o info kogoś bardziej zorientowanego w prawie. – Jeśli w trakcie zabiegu chirurgicznego zostanie usunięty jeden jajowód, a drugi funkcjonuje prawidłowo, pacjentka ma szanse na naturalne zajście w ciążę – mówi doktor. W takiej sytuacji szansę na dziecko zmniejszą się o połowę, jednak wiele kobiet szczęśliwie zachodzi w ciążę. Zwykle do owulacji dochodzi naprzemiennie Choroba Hashimoto, czyli przewlekłe limfocytarne zapalenie tarczycy to choroba autoimmunologiczna. Jest najczęstszą przyczyną nieodwracalnej niedoczynności tarczycy. Występuje 10 razy częściej u kobiet niż u mężczyzn. Hashimoto w ciąży może powodować poronienie, poród przedwczesny, urodzenie dziecka z niską masą czy zaburzenia oddychania. Wszystko zależy od tego, czy kobieta planowała ciążę i uregulowała podaż hormonów zapobiegających niedoczynności tarczycy. Choroba Hashimoto może również utrudniać zajście w ciążę. Czy jest jakaś zależność między chorobą Hashimoto a wadami płodu? Zobacz film: "Aktywność fizyczna w ciąży" spis treści 1. Czym jest choroba Hashimoto? 2. Powiązanie choroby Hashimoto z ciążą 3. Hashimoto a zajście w ciążę 1. Czym jest choroba Hashimoto? Pierwsze przypadki choroby Hashimoto zostały odkryte w 1912 roku przez japońskiego chirurga pracującego w Berlinie - Hakaru Hashimoto. Jest to choroba autoimmunologiczna, gdzie stwierdza się przeciwciała przeciwtarczycowe. Przewlekłe zapalenie tarczycy prowadzi do chwilowej nadczynności tarczycy, a później do nieodwracalnej niedoczynności tarczycy. Samo Hashimoto nie daje objawów klinicznych. Objawy związane są zwykle z niedoczynnością tarczycy lub współwystępującymi innymi chorobami autoimmunologicznymi. Podobnie jest z leczeniem - pacjenci otrzymują zazwyczaj leczenie niedoczynności tarczycy. 2. Powiązanie choroby Hashimoto z ciążą U kobiety z chorobą Hashimoto istnieje powiązanie z częstością poronień lub z problemami z zajściem w ciążę. Związane jest to z zaburzeniem układu odpornościowego kobiety, a także z odrzuceniem płodu przez jej układ immunologiczny (płód staje się wtedy obcym ciałem, podobnie jak przeszczep). Problemów tych nie należy łączyć tylko i wyłącznie z niedoborem lub nadmiarem hormonów tarczycy. Często kobieta chorująca na Hashimoto i planująca ciążę przy wyrównanym poziomie hormonów tarczycy, jest zdolna do zapłodnienia i utrzymania ciąży. Co więcej, choroba Hashimoto w ciąży nie przekreśla urodzenia zupełnie zdrowego dziecka. W trakcie ciąży kobieta nie powinna przerywać przyjmowania leków. Wyrównany poziom hormonów jest szczególnie ważny w pierwszym trymestrze, w czasie powstawania narządów i układów maluszka. Po 6 tygodniach od porodu wykonuje się kontrolne badanie stężenia hormonu TSH. 3. Hashimoto a zajście w ciążę Ze względu na autoimmunologię, choroba Hashimoto zwiększa zagrożenie poronieniem o 3,5% w stosunku do kobiet zdrowych. Jednak poważne komplikacje w rozwoju płodu mają niewyrównane poziomy hormonów tarczycy: TSH, FT3 i FT4. Dlatego też kobieta planująca ciążę powinna bezwzględnie zadbać o ich unormowanie. Nieleczona niedoczynność tarczycy może bowiem spowodować: poród przedwczesny, niską masę urodzeniową dziecka, zaburzenia oddechowe, ryzyko zgonu płodu lub noworodka, upośledzenie umysłowe, zmniejszony poziom inteligencji lub inne zaburzenia w rozwoju dziecka. Kobieta z chorobą Hashimoto planująca ciążę powinna wyrównać stężenie hormonów tarczycy, czyli wykonać odpowiednie badania i w razie konieczności przyjmować odpowiednie leki zapobiegające niedoczynności tarczycy (lewotyroksynę). polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Monika Łapczyńska Położna, fizjoterapeuta, instruktorka szkoły rodzenia, masażystka I stopnia, instruktor rekreacji ruchowej, absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Witam Panie Doktorze Dwa lata temu została zdiagnozowana u mnie niedoczynność tarczycya dokładniej - Hashimoto a zajście w ciążę. - Forum medyczne lekarskie, pytania, odpowiedzi, porady medyczne online - Odpowiada Ginekolog

Hashimoto to inna nazwa przewlekłego zapalenia tarczycy. Nazwa wywodzi się od nazwiska doktora Hakaru Hashimoto, który już w 1912 roku zajął się zbadaniem choroby. Na czym polega hashimoto? Jakie są jej objawy i formy leczenia? Czy kobiety borykające się z tą przypadłością mają szansę zajść w ciążę? Hashimoto – czym jest ta choroba? Jak już była o tym mowa, hashimoto to inne określenie na przewlekłe zapalenie tarczycy. Jest to dolegliwość zaliczana do chorób na tle autoimmunologicznym, kiedy to układ odpornościowy atakuje zdrowe tkanki własnego organizmu. Przyczyny powstawania hashimoto nie są dokładnie znane, a rozwój choroby prowadzi do stopniowego niszczenia tarczycy oraz spadku produkcji wydzielanych przez nią hormonów. Dobrą wiadomością jest jednak to, że można chorobę leczyć z dużym powodzeniem. Najczęstsze objawy choroby Hashimoto jest dolegliwością, która wpływa na organizm w szerokim zakresie, choćby dlatego, że atakuje narząd, który pełni wiele funkcji, a jego prawidłowe funkcjonowanie decyduje o przebiegu szeregu procesów. Do najczęstszych objawów należą: ciągłe uczucie zimna, senność, zmęczenie, obrzęk twarzy, zwiększenie masy ciała, spadek sprawności intelektualnej, zaparcia, bóle stawów i mięśni, anemia, trudności z zajściem w ciążę. Są to jedynie przykłady dolegliwości, jakimi może objawiać się występowanie hashimoto. Choroba ta ma też znaczący wpływ na psychikę człowieka. Może dochodzić do wahań nastroju, problemów z zapamiętywaniem, kłopotów ze snem, trudnościami w koncentracji, a nawet do depresji. Formy leczenia hashimoto Hashimoto leczy się tak samo, jak zwykłą niedoczynność tarczycy, co polega na podawaniu leków zawierających lewotyroksynę, będącą syntetycznym odpowiednikiem hormonu tarczycy, w celu przywrócenia funkcjonowania organizmu do normy. Dawka podawanego leku jest ustalana indywidualnie i zależy od wielu czynników takich jak wiek, masa ciała, poziom nasilenia choroby, choroby współistniejące oraz inne zażywane w tym samym czasie leki. Konieczne jest poinformowanie lekarza o wszystkich lekach, jakie przyjmujesz, i jakie były zażywane w ostatnim czasie, ze względu na najróżniejsze interakcje. Niektóre leki, takie jak np. preparaty z żelazem lub leki stosowane w przypadku zaburzeń lipidowych utrudniają wchłanianie lewotyroksyny, co sprawia, że lek będzie dużo mniej skuteczny. Na ogół leczenie hashimoto nie wymaga przebywania w szpitalu, wyjątkiem są przypadki najcięższe. Tabletki z lewotyroksyną należy przyjmować rano, na 30 do 60 minut przed pierwszym posiłkiem. Jeśli potrzebujesz pilnej konsultacji medycznej wybierz wizytę u lekarza online. Nie będziesz musiała czekać, a podjęte leczenie szybciej zacznie przynosić skutki. Czy mając hashimoto, można zajść w ciążę? Ciąża przy hashimoto nie jest wykluczona, lecz wówczas należy bardzo uważać. Choroba ta może być poważnym zagrożeniem dla ciężarnej i płodu, dlatego, jeśli zostanie zdiagnozowana przed zajściem w ciążę, próby starania o potomka powinny być na jakiś czas odłożone, dopóki gospodarka hormonalna kobiety nie powróci do normy. A jak przebiega leczenie, gdy kobieta już jest w ciąży? Wówczas przeprowadza się diagnostykę podobną jak u innych pacjentów. Oznacza to wywiad lekarski, badanie fizykalne oraz zlecenie zbadania stężenia TSH, a jeśli będzie ono niewłaściwe, dodatkowo konieczne będzie zbadanie FT4. Ciężarnym również podaje się lewotyroksynę która nie stwarza zagrożenia dla płodu, lecz dawka musi być odpowiednio dobrana. Czasem do zmiany dawki leku podczas ciąży może dojść nawet kilkukrotnie. Problemy z tarczycą w pierwszym trymestrze mogą prowadzić do upośledzenia dziecka, lecz leczenie przebiegając prawidłowo, pod pełną kontrolą lekarza, daje ogromne szanse na urodzenie w pełni zdrowego dziecka. Kiedy należy koniecznie zbadać poziom TSH przed zajściem w ciążę? O wykonanie takiego badania powinny zadbać wszystkie kobiety, które planują poczęcie, lecz istnieje grupa pań, których wykonanie takiego badania jest wręcz priorytetem. O jakich przypadkach mowa? objawy niedoczynności tarczycy, problemy z tarczycą w rodzinie, schorzenia autoimmunologiczne, kobiety po poronieniu lub przedwczesnym porodzie, inne choroby tarczycy. Pomimo nieprzyjemnych informacji na temat hashimoto, jakie można tu znaleźć, dobrą wiadomością jest to, że objawy choroby można praktycznie całkowicie zniwelować. Ważna jest jednak profilaktyka i regularne badania oraz zdrowy tryb życia, ze szczególnym naciskiem na odpowiednią dietę.

1. Optymalny wiek na zajście w ciążę. Przekroczenie 20. roku życia to z medycznego punktu widzenia wejście w okres, kiedy powinno się zachodzić w ciążę. Ten stan trwa mniej więcej 5 lat. W tym czasie w organizmie pań utrzymuje się bardzo dobry poziom hormonów płciowych. Ich ciało jest idealnie przygotowane na przyjęcie dziecka.

Niedoczynność tarczycy to choroba, która dotyka kobiet 5 razy częściej niż mężczyzn. Jest to zaburzenie szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży, a także bywa czasem powodem problemów z zajściem w ciążę. Hormony tarczycy są też badane w pierwszej kolejności po zajściu w ciążę. Niedoczynność tarczycy, podobnie jak wszystkie inne zaburzenia związane z gruczołem tarczowym, ma ogromny wpływ na dziecko w czasie trwania ciąży, a także na przebieg całego stanu błogosławionego. Choroby tej nie można bagatelizować, ponieważ może ona skutkować poronieniem lub porodem przedwczesnym, kończącym się śmiercią dziecka. Depositphotos Czy niedoczynność tarczycy zawsze powoduje problemy z zajściem w ciążę? Jak na ten szczególny stan wpływa zaburzenie odwrotne – nadczynność tarczycy? Czym jest Hashimoto oraz oddziałuje na rozwój ciąży? Odpowiedzi na te pytania znajdą Państwo poniżej. Niedoczynność tarczycy a ciąża Aby zrozumieć pojęcie niedoczynności tarczycy należy w pierwszej kolejności zapoznać się z zasadami jej funkcjonowania. Tarczyca jest to gruczoł tarczowy, który zlokalizowany jest w dolnej części szyi człowieka. Ten niepozorny organ jest odpowiedzialny za prawidłową przemianę materii komórek oraz narządów organizmu ludzkiego. Za pracę tarczycy odpowiedzialny jest hormon zwany tyreotropiną, czyli słynne TSH, który wytwarzany jest w przysadce mózgowej. Sama tarczyca produkuje z kolei 3 hormony: kalcytoninę, trijodotyroninę (FT3), a także tyroksynę (FT4). Prawidłowy poziom tych hormonów niezbędny jest do poprawnego funkcjonowania układu ruchu, układu nerwowego, a także układu krążenia, w tym termogenezy (produkcji ciepła). Wymienione hormony pozostają w silnej zależności. Niedoczynność tarczycy jest to więc zaburzenie, w którym tarczyca produkuje zbyt małą ilość hormonów w stosunku do potrzeb organizmu. Według badań w Polsce na niedoczynność tarczycy cierpi 1% mężczyzn i 5% kobiet. Tarczyca a ciąża i inne aspekty naszego życia Niedoczynność tarczycy wpływa negatywnie na wiele aspektów funkcjonowania ludzkiego organizmu. Jest przyczyną takich objawów jak: zmęczenie, senność, bóle mięśni, wypadanie włosów, spadek libido, przyrost serca, spadek tętna i ciśnienia krwi oraz wiele, wiele innych. Choroba ta wpływa w przypadku kobiet również na zaburzenia miesiączkowania oraz ma wpływ na rozwój ciąży. Bardzo wiele kobiet zastanawia się, czy niedoczynność tarczycy powoduje problem z zajściem w ciążę. Według badań, tylko bardzo ostra forma niedoczynności tarczycy może wpłynąć na przedłużenie się czasu starania się o dziecko. Należy jednak podkreślić, iż zaburzenia te mają bardzo negatywny wpływ na rozwój płodu, zwiększają ryzyko poronienia oraz mogą być przyczyną porodu przedwczesnego. Hashimoto a ciąża Hashimoto jest jednym z najczęściej występujących zaburzeń tarczycy oraz chorobą, która powoduje niedoczynność tego gruczołu. Jest to choroba autoimmunologiczna. Choroba Hashimoto to inaczej stan zapalny tarczycy, który charakteryzuje się tym, że organizm odczytuje białka tarczycowe jako wrogie i stara się je zwalczyć, produkując przy tym dużą ilość przeciwciał. W efekcie tarczyca jest powoli niszczona, a jej funkcjonowanie coraz bardziej się pogarsza. Zewnętrzne objawy choroby Hashimoto podobne są do symptomów niedoczynności tarczycy, ponieważ to zaburzenie może ją powodować. Hashimoto to poważny stan zapalny tarczycy, który może być przyczyną problemów z zajściem w ciążę. Zdarza się jednak, że pacjentki zachodzą w ciążę bardzo szybko, a choroba wykrywana jest potem, przy okazji powstania pierwszych komplikacji. Hashimoto zwiększa bowiem ryzyko poronienia, a czasami jest przyczyną notorycznych poronień przedwczesnych. Ponadto choroba ta wpływa negatywnie na rozwój płodu – powoduje zaburzenia oddychania u dziecka, upośledzenie umysłowe lub zmniejszony poziom inteligencji. Bardzo ważna jest więc profilaktyka i przebadanie hormonów tarczycy jeszcze przed rozpoczęciem starania się o dziecko. W przypadku ujawnienia się opisanych nieprawidłowości, można wyregulować za pomocą leków poziomy hormonów tarczycy, a tym samym zapobiec przykrym konsekwencjom. Zobacz też: Poporodowe zapalenie tarczycy Nadczynność tarczycy a zajście w ciążę Nadczynność tarczycy to kolejny rodzaj zaburzenia pracy gruczołu tarczowego. Jak nazwa wskazuje jest to choroba, wywołana odwrotnymi do niedoczynności tarczycy zaburzeniami. O nadczynności tarczycy mówi się bowiem wtedy, gdy tarczyca (oraz przysadka mózgowa) produkuje zbyt dużą – w stosunku do potrzeb organizmu – ilość hormonów TSH, FT3 i FT4 oraz kalcytoniny. Jest to choroba, która dotyka 1-2% Polaków, głównie kobiet w wieku od 20 do 40 lat. Objawy nadczynności tarczycy są odwrotne niż objawy charakterystyczne dla niedoczynności. Osoby cierpiące na to zaburzenie bardzo często odczuwają uczucie gorąca, borykają się z kołataniem serca, drżeniem rąk, wzmożoną potliwością, częściej oddają stolec, a także mają problem wytrzeszczem oczu, nerwowością i rozdrażnieniem. Nadczynność tarczycy, podobnie jak wszystkie choroby, polegające na zaburzeniach pracy tego gruczołu mają negatywny wpływ na rozwój ciąży. Nadczynność tarczycy może być bowiem powodem powstawania stanu przedrzucawkowego (nadciśnienia tętniczego oraz obecności białka w moczu) kobiet w ciąży, niewydolności serca, ale też odklejania się łożyska i – podobnie jak w przypadku niedoczynności tarczycy – poronienia lub porodu przedwczesnego. Zobacz też: Seks w ciąży: czy orgazm jest bezpieczny dla dziecka? Najlepsze podpaski poporodowe Niedoczynność tarczycy i jej wpływ na dziecko Niedoczynność tarczycy jest chorobą, której nie można bagatelizować w żadnym okresie swojego życia, a w szczególności w trakcie ciąży. Nieleczone schorzenie może mieć bardzo negatywny wpływ na rozwijające się w brzuchu matki dziecko. Choroby tarczycy mogą powodować komplikacje w ciąży, takie jak poronienie lub krwawienia, a czasami przyczyniają się do notorycznych poronień we wczesnej ciąży. Ponadto niedoczynność tarczycy może skutkować przedwczesnym porodem, co jest szczególnie szkodliwe dla dziecka, ponieważ wcześniaki narażone są na liczne choroby, w tym wady wrodzone, podatność na infekcje, a co najważniejsze – charakteryzują się dużo większą śmiertelnością niż dzieci urodzone w terminie. Oprócz wymienionych komplikacji, niedoczynność tarczycy bardzo często powoduje odklejanie się łożyska, które może wywoływać śmierć płodu, a nawet zgon matki. Niedoczynność tarczycy bardzo negatywnie wpływa na rozwój dziecka. Dlatego tak istotne jest zdiagnozowanie choroby w pierwszym trymestrze ciąży, bowiem w tym okresie dochodzi do organogezy, czyli kształtowania się narządów płodu, jego układu nerwowego oraz wielu innych. Na tym etapie płód nie ma wykształconego swojego hormonu tarczycy, która tak jak w przypadku późniejszej ciąży, może go wspierać swoimi hormonami. Nieleczona niedoczynność tarczycy w pierwszym trymestrze ciąży skutkuje zaburzeniami neuropsychologicznymi, które w trakcie życia dziecka objawiają się trudnościami w nauce, zaburzeniem koncentracji oraz niskim ilorazem inteligencji. Ponadto dzieci, u których matek zdiagnozowano niedoczynność tarczycy, bardzo często po porodzie borykają się z zaburzeniami oddychania. Nierzadką konsekwencją tego rodzaju schorzenia jest również niska waga urodzeniowa malucha. Jak widać, niedoczynność tarczycy ma ogromny wpływ na dziecko, dlatego hormony wydzielane przez ten gruczoł powinny być regularnie kontrolowane w trakcie ciąży. Nie można więc bagatelizować niedoczynności tarczycy, ponieważ nieleczona grozi bardzo negatywnymi konsekwencjami, a nawet ryzykiem utraty dziecka. [Zdjęcie główne: Depositphotos]
Obecnie „złotym standardem” w diagnostyce endometriozy jest jednak laparoskopia, w trakcie której pobierane są tkanki do badania histologicznego. Niestety, u niektórych kobiet nieleczona endometrioza uniemożliwia zajście w ciążę. Dlatego jeśli chcesz zostać mamą, a Twój lekarz zdiagnozował u Ciebie tę chorobę, podążaj za
Marzysz o byciu mamą, jednak od wielu miesięcy bezskutecznie starasz się o dziecko? Jest duże prawdopodobieństwo, że cierpisz na chorobę tarczycy Hashimoto, która wielu kobietom utrudnia zapłodnienie i donoszenie ciąży. Dobra wiadomość jest taka, że choroba tarczycy nie wyklucza macierzyństwa, jednak wymaga wprowadzenia do swojej diety i stylu życia nieco zmian. Podpowiadamy, jak zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko! Zmęczenie, senność, rozdrażnienie, stale zimne dłonie i stopy oraz wahania wagi – to sygnały ostrzegawcze, które powinny wzbudzić naszą czujność. Do tego dochodzą problemy z miesiączkowaniem, a co za tym idzie trudności z zajściem oraz donoszeniem ciąży. Wtedy najczęściej zgłaszamy się do specjalisty i dowiadujemy, że wszystkie nasze dolegliwości mogą być związane z chorobą tarczycy Hashimoto. „Niestety wielu specjalistów bagatelizuje te objawy, jak widzę po moich pacjentkach niejednokrotnie słyszą od lekarza internisty lub ginekologa, że są młode, mają jeszcze czas i żeby próbowały, a jak po ok 2 latach nic nie wyjdzie to zaczną zlecać badania. Dlatego, ważne jest abyśmy sami się obserwowali, jeśli widzimy u siebie powyższe objawy zróbmy podstawowy pakiet badań: morfologia, panel tarczycowy – tsh, ft3, ft4, anty TPO, anty TG. Można się udać z tymi wynikami do dobrego dietetyka, psychodietetyka czy endokrynologa lub ginekologa, warto sprawdzić czy na tym polu wszystsko jest w porządku. Stabilizowanie stanu zapalnego w Hashimoto to może być długotrwały proces dlatego warto starając się o dziecko zacząć od tych badań. – Mówi dla naszego portalu Agnieszka Stefaniak, psychodietetyk Hashimoto – co to za choroba? Zapalenie tarczycy Hashimoto to autoimmunologiczna choroba, na którą cierpi ok. 2% populacji. Statystycznie na sześciu stwierdzonych chorych, pięć przypadków to kobiety. Hashimoto należy do grupy schorzeń, w których układ odpornościowy niszczy swoje komórki, co zaburza produkcję hormonów tarczycy. A finalnie doprowadza do jej niedoczynności. Objawami zapalenia tarczycy są zmęczenie, apatia, wypadanie włosów, suchość skóry oraz obfite i nieregularne miesiączki. Nie należy bagatelizować symptomów choroby, ponieważ niedobór hormonów tarczycy negatywnie wpływa na metabolizm, pracę serca i układu nerwowego. „Najważniejsze, kiedy już dowiemy się że mamy Hashimoto, warto wprowadzić zmiany w sposobie żywienia oraz dobrać odpowiednią suplementację. Obecnie niestety co druga zgłaszająca się do mnie pacjentka ma Hashimoto, większość z nich stara się o dziecko. Często wchodzimy na program Metabolic Balance, dzięki któremu, zlecone wyniki badań wysyłam do laboratorium do Niemiec, pacjent otrzymuje plan żywieniowy dostosowany do swoich wyników krwi, do tego dobieram odpowiednią suplementację. Dzięki Metabolicowi praca hormonów się stabilizuje, spada stan dapalny w organizmie, dodatkowo gubi się zbędne kilogramy dzięki czemu panie są szczęśliwsze, poziom oxytocyny rośnie, mają większą ochotę na seks, bo warto też nadmienić, ze przy nieleczonym Hashimoto i niedoczynności tarczycy nasz popęd seksulany maleje i tak naprawdę nawet nam się nie chce pracować nad potomkiem, albo te prace uważamy za ciężką i nieprzyjemną. Dlatego warto zadbać o siebie, wszystko wyregulować, odżywić organizm, nabrać ochoty na sex, na partnera, na życie i wtedy zacząć starania o dziecko. – Mówi dla naszego portalu Agnieszka Stefaniak, psychodietetyk Ciąża a Hashimoto – dlaczego trudno zajść w ciążę? Kobiety, które cierpią na chorobę tarczycy mają często problemy z zajściem w ciążę. Wynika to przede wszystkim z zaburzeń owulacji. Hashimoto, które jest chorobą autoimmunologiczną, może także traktować zarodek w organizmie przyszłej mamy jak ciało obce i odrzucać go. Dlatego tak istotne jest wykonanie badania tarczycy, dzięki któremu lekarz będzie mógł postawić odpowiednią diagnozę. Wdrożenie leczenia, które wyrówna poziom hormonów we krwi, stała opieka ginekologa oraz endokrynologa daje przyszłej mamie szansę na zajście w ciążę oraz urodzenie zdrowego dziecka. Dieta i styl życia – jak zajść w ciążę z Hashimoto? Planując ciążę, oprócz regularnego przyjmowania leków oraz kontrolowania poziomu hormonów, należy przede wszystkim zadbać o zdrową dietę, wypoczynek, unikanie stresu oraz racjonalny tryb życia. W chorobach autoimmunologicznych odpowiednie odżywianie jest szczególnie ważne i znacząco wpływa na skuteczność wdrożonego leczenia. Odpowiednio zbilansowane produkty wprowadzone do jadłospisu znacznie poprawią metabolizm. Często wyeliminowanie z diety laktozy oraz glutenu wpływa na poprawę ogólnego stanu zdrowia przyszłej mamy. Warto zasięgnąć porady psychodietetyka, który opracuje i wdroży odpowiednią dietę. Agnieszka Stefaniak. Psychodietetyk Od wielu lat z sukcesem łącze psychologię z dietetyką. Ukończyłam studia psychologiczne na SWPS we Wrocławiu oraz dietetykę na Akademii Medycznej wSzczecinie. Odbyłam, także zajęcia z psychologii klinicznej na Freie Universität nawyki żywieniowe indywidualnie (nie rozpisuje diet), wspieram w poczuciu własnej wartości. Uczę świadomych wyborów i racjonalnego żywienia, które powinno dostarczać nie tylko przyjemności ale i energii. Jestem ekspertką od problemów związanych z chorobami niedoczynności tarczycy,Hashimoto czy insulinooporności. Jestem teoretykiem i praktykiem, posiadam nie tylko konkretną i sprawdzoną wiedzę ale i długoletnie doświadczenie. Ja jestem pasjonatką zdrowego stylu życia. Specjalizuję się w technikach relaksacyjnych i redukcji stresu. Ukończyłam kursy: „Dietoterapia insulinooporności, cukrzycy i współistniejących chorób i zaburzeń” oraz „Dietoterapia w zaburzeniach hormonalnych i metabolicznych”. Odbyłam szkolenia: „Jak zaradzić epidemii otyłości wśród młodych ludzi”, „Probiotyki w dietoterapii”, oraz „Testy Genetyczne NutriGen”. Byłam uczestniczką konferencji i warsztatów Food Forum „Od teorii do praktyki – wyzwania nowoczesnej.” STRONA WWW Facebook: Instagram : Moje motto to: Delektuje się życiem, bo chcę i mogę. Świadome życie to równowaga we wszystkim, co robisz. Dołącz do grona kobiet świadomych #agnieszkastefaniakdietetyk #stopustawianymdietom #chudnieszwzgodziezesoba
Pamiętaj, wystarczy jedna zdrowa komórka jajowa i jeden plemnik , aby zajść w ciążę. Oznacza to jednak, że osiągnięcie ciąży może się wydłużać i być trudniejsze. Sposób postępowania zależy od Ciebie i od innych wyników badań Twoich i Twojego partnera. Obniżony poziom AMH zawsze warto skonsultować z dobrym lekarzem.
Dziewczyny, choruję na przewlekłe zapalenie tarczycy, a chciałabym zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko. Mam 29 lat, nigdy jeszcze nie byłam w ciąży, a chorobę zdiagnozowano u mnie niedawno. Mam tsh 1,9; th4 0,93, przeciwciała 380 przy normie 115. Wiem, że przed zajściem w ciążę trzeba ustawić poziom hormonów (lekarz przepisał mi euthyrox n50) i przez całą ciążę trzeba być pod opieką lekarza endokrynologa. Nie wiem jednak wiele więcej. Dlatego chętnie pogadałabym z dziewczynami, które mają hashimoto i też starają się o dziecko lub też zaszły w ciażę i już urodziły. Chciałabym wiedzieć, na co trzeba zwrócić uwagę, co pomaga, a co szkodzi, czy przez całą ciążę trzeba leżeć, czy można normalnie pracować itd. Słyszałam o zwiększonym ryzyku poronień, ale nie wiem, czy występują one raczej przy nieleczonej / niezdiagnozowanej chorobie, czy też przy hormonach ustawianych lekami. Generalnie chciałabym wiedzieć jak się przygotować i jak sobie pomóc w zajściu w ciążę, a potem donoszeniu ciąży i urodzeniu zdrowego dziecka. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość wredna franca Przede wszystkim znajdz sobie dobrego endokrynologa i powiedz mu o tym, ze chcesz zajsc w ciaze. Wyniki masz w sumie dobre, nie martw sie, przy Hashimoto mozna normalnie zajsc w ciaze, spokojnie ja donosic i urodzic zdrowe dziecko ( ja jestem na to przykladem ), wazne jest tylko, zebys byla pod stala opieka endokrynologa. Ja w ciazy raz w miesiacu bylam na wizycie i raz w miesiacu robilam wyniki. Dawke tyroksyny mi systematycznie zwiekszano. Powodzenia i nie masz sie czego bac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Dzięki dziewczyny! No właśnie byłam ciekawa, jak to naprawdę jest. Ta choroba jest dla mnie nowością, więc oczywiście uruchomiłam 'wujka google', a tam dziewczyny piszą o wielokrotnych poronieniach, no i się z lekka przeraziłam. Wyników rzeczywiście nie mam najgorszych, ale mam niemal komplet objawów - zmęczenie, problemy w koncentracją, jest mi wiecznie zimno, bolą mnie stawy i - najbardziej uciążliwe - od miesiaca ciągle kręci mi się w głowie i miewam zaburzone widzenie. Dlatego wydaje mi się, że powinnam się trochę podleczyć przed ciążą. Zresztą zanim się dowiedziałam o chorobie, przez 4 miesiące celowaliśmy z mężem w dni płodne i nic jak na razie z tego nie wynika, więc nie wiem nawet, czy przy obecnych wynikach hormonów mielibyśmt szansę na sukces :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Ozdoby świateczne na okna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach moja kolezanka ma te chorobe , byla pod opieka lekarzy i zaszla w ciaze. Oczywiscie caly czas kontrola. Ciaza przebiegla bez powiklan. Urodzila coreczke, jednak choroba odbila si ena malutkiej i stwierdzono cos w cercu, mala przeszla operacje i jest teraz zdrowa jak rybka. Tyle wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość wredna franca No jasne stella, ja mialam duzo gorsze wyniki ( lecze sie od ok 10 lat ) i zaszlam w ciaze w pierwszym cyklu staran, mysle, ze mialas duzo szczescia, ze nie zaskoczylo. Daj sobie troche czasu, zacznij starania na wiosne lub latem, unormujesz wszystko i przyzwyczaisz sie do Hashimoto. W ciazy czulam sie swietnie, chociaz musze przyznac, ze ja nigdy nie mialam zadnych objawow tej choroby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach choruję na hashimoto od 14 roku zycia, urodziłam czwórkę zdrowych dzieci, żadnych poronień, dzieciaki świetnie się rozwijały i rozwija najmniejszy ma 9 m-cy, trzeba tylko kontroowac dzieciczka bo może chorobę odziedziczyć. reszta to zbieg okoliczności, o smierci z powodu tej choroby nie słyszałam i z wada serca jakoś mi się nie kojarzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Dziękuję Wam bardzo za budujące info! No i też myślę, że miałam szczęście w nieszczęściu, że dowiedziałam się o chorobie zanim zaskoczyło. Teraz mogę przynajmniej ogarnąć temat, oswoić się z myślą, znaleźć dobrego lekarza, który ustawi hormony i przeprowadzi przez ciążę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach a czy będąc w ciąży przy Hashimoto trzeba jakichś szczególnych zasad przestrzegać, czy tylko pilnować hormonów? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach ja tez mam Hashimoto, naczytalam sie cudów w necie o trudnosciach w zachodzeniu i poronieniach a zaszłam w 1 cyklu staran i teraz leci 32tc:) uszy do gory:) w ciay pilnuje hormonów i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Novomova - a w ciąży przy Hashimoto można bez problemu pracować, czy to ciąża z gatunku zagrożonych i trzeba siedzieć w domu/leżeć? Tak pytam, żeby się nastawić psychicznie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach jeżeli hormony tarczycy jakos nie szleją (a jak masz dobrego endo, to Ci to ustawi) to taka ciąża nie jest traktowana jako zagrożona, nie ma też wskazan do cc. Ja pracowałam do 7 miesiaca - w sumie pewnie na upartego mogłabym dalej, ale juz mi bylo ciezko. JEdnak kładę nacisk na DOBREGO ENDOKRYNOLOGA i pilnowanie zazywania leków. Wtedy naprawde ni ma problema. Szczerze mówiac lekarze nie sieja az takiej paniki w temacie Hashi jak baby na forach. Tez sie naczytałam jak głupia że nie zajde a jak zajde to poronie - a tu się tak ładnie udało i to praktycznie do strzału. W ciazy kontroluj poziom hormonów co najmniej raz na miesiac, zwłaszcza w 1 trymestrze jak maluszek czerpie z Twojej tarczycy. Generalnie lekarz mi powiedział że po 1 jesli chodzi o niedoczynnosc to hormon podawany sztucznie jest identyczny jak naturalny. Po 2 Hashimoto można się zaczac martwic jak masz AntyTPO w okolicach 1000, nizej nie powinno byc z ciaza kłopotów (zajscie i utrzymanie). Uszy do góry! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość sylwia312 Ja pod koniec lipca miałam tsh 84 po miesiacu brania euthyroxu100 tsh spadło do 1,7 i pod koniec sierpnia zaszłam w ciąże , póki co z dzidzią wszystko w porzadku , także nie martw sie i głowa do góry .Oprócz niedoczynności tarczycy mam jeszcze HASHIMOTO(wysokie przeciwciała) , a teraz TSH skoczyło mi do 15 , ale najważniejsze ,że dzidzia ma juz swoja tarczycę także nie ciągnie odemnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Bardzo mnie cieszy to co piszecie :-) to w takim razie mam pytanie, czy ktoras z Was ma dobrego endo w Warszawie do polecenia? :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość halasana wejdz na forum choroby tarczycy i hashimoto na tam swietnie Ci doradzą i poczytasz sobie. Ja ustawiałam hormony 3 lata, wiec jak tylko bedziesz miała odpowiedni poziom to od razu próbuj!. tsh najlepiej 1 a ft4 górna granica normy. nie warto czekac bo przy hashi czasem jest szybki spadek i potem znów podnoszenie. Badaj tez wit b12 i ferrytynę (zapas zelaza) bo może te bóle masz od nieodoborów. Poza tym powiem Ci tak zaszłam w ciagu 4 miesiecy od podjecia decyzji, potem miałam szybki spadek hormonów na pzrełomie 9 tyg. a potem juz tylko w górę, kontroluj swoje wyniki teraz co 4 tyg-5tyg. i reaguj szybko podnoszeniem hormonów. Njabardziej sie sugeruj ft3 i ft4. moja ciąża pzrebiega prawidłowo, zadnych powikłan, fizycznie czuję sie swietnie i nawet lepiej niz bez ciąży:) nic sie nie martw pilnuj hormonów! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Dzięki dziewczyny! Novomova - trzymam kciuki, żeby to było wyleczenie na zawsze (chyba może się zdarzyć? :-) A ustawienie hormonów przed ciążą jest ważne głównie po to, żeby się udało zajść w ciążę, czy też po to, żeby nie poronić? Bo ja sobie wyobrażałam, że trzeba ustawić przed ciążą po to, żeby organizm się ustabilizował i żeby łatwiej było wszystko regulować w ciąży (bo domyślam się, że wpadnięcie w ciąży w nadczynność przez zbyt wysoką dawkę jest równie groźne co niedoczynność?) Czy chodzi tylko o to, żeby zajść, bo organizm w ciąży i tak zwariuje i całe wcześniejsze ustawienie się wywali? Pytam, bo wredna franca pisze, że trzeba najpierw ustawić hormony, a halasana, że nie ma na co czekać ze staraniami o ciążę - trochę się skołowałam :-) (mam nadzieję, że wyrażam się w miarę jasno ;-) W tym tygodniu idę do endokrynologa, którego poleciło mi kilka osób - pewnie poczekam, aż da mi zielone światło :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Hej Ja tez mam Hashi i jestem w ciazy. Pierwsza ciaze przebrnelam nie wiedzac o chorobie ( robilam wczesniej badania ale bylo dobrze z tarczyca) , wszystko przebiegalo prawidlowo i mala jest zdrowa. Po ciazy zle sie czulam, zrobilam badania i TSH juz bylo w gornej granicy normy ( pozostale wyniki profilu tarczycy w normie oprocz przeciwcial - cos jak u ciebie ;) ) Dostalam euthyrox i TSH spadlo, ft4 w gornej granicy normy. Przed kolejna ciaza moje TSH wynosilo ok 2. Juz w 4 tc TSH podnioslo sie na 2,84 i zwiekszono mi dawke euthyroxu , w 7 tc juz bylo ponizej 2. A w ciaze mimo pcos i Hashi zaszlam w 4 cyklu stymulaowanych staran . Jestem ciagle pod kontrola lekarska. Mysle, ze ty spokojnie mozesz sie starac bo przeciwcial nie zmniejszysz a TSH masz w normie. Grunt to dobry endokrynolog lub ginekolog endokrynolog ktory poprowadzi i ciaze i hormony :) Wierze, ze wszystko bedzie dobrze. U mnie dopiero 10 tc, ale poki co "odpukac" malenstwo prawidlowo rosnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach zdecydowanie trzeba ustawic PRZED ciążą - inaczej masz małe szanse na zajście! Oczywiscie zdarzaja sie i takie, co przy tsh duzo powyżej normy zachodza, ale to raczej wyjatki (powinno byc 1-2) Inna sprawa ze u Ciebie te wyniki są naprawde przyzwoite - ja miałam dużo gorsze. Także bez paniki, chodzi o to zeby ich nie rozbujac! W ciazy naturalnie troche spada tsh, dlatego głównie kontroluje się ft4. Cały czas trzeba byc na lekach, inaczej to grozi poronieniem. Ale jak masz dobrze dobrana dawke leków, to nie ma sie co bać. Bać należałby się nieleczonej niedoczynności i Hashi. NAprawde wyniki masz niezłe, to anty TPO tez nienajgorsze, takze idz do endo, niech Ci ustali dawke, za jakis miesiac do 6 tyg skontroluj i zachodz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach niby mowi sie ze przeciwciała nie spadaja - to zalezy - mi spadły o połowe. ale nie wiem czy to zasluga leczenia, ciazy czy tak po prostu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Dziewczyny - prośba o pilną poradę! Miałam w planie ustawić hormony tarczycy przed zajściem w ciążę. Tyle że zanim dowiedziałam się o Hashimoto, staraliśmy się z mężem o dziecko i... wczoraj i dziś 3 testy pozytywne, a okres się spóźnia No i co ja mam wobec tego robić? Wyniki badań sprzed ok miesiąca tsh 1,9, th4 0,96 (przy dolnej normie 0,93), przeciwciała 380 przy normie 115 Euthyrox 50 biorę od 17/11, lekarz kazał mi zrobić tsh po miesiącu, czyli ok połowy grudnia W połowie grudnia będę zaczynać 7 tydzień licząc od pierwszego dnia ostatniego okresu, czyli ok 4-5 od zapłodnienia Wiem, że trzeba dać hormonom miesiąc, żeby sprawdzić czy (i na ile) zadziałały Wiem, że moje wyniki startowe nie są mega beznadziejne (choć widać już po nich chorobę) Wiem, że w ciąży hormony tarczycy wariują i trzeba zwiększać dawkę, ale nie można przy tym wpaść w nadczynność, bo to też groźne dla ciąży I pytanie moje jest takie - co ja mam robić? Zrobić wcześniej TSH i iść do endo po ewentualne zwiększenie dawki? Czy czekać miesiąc, bo w tak wczesnej ciąży hormony jeszcze nie wariują? Czy co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach To co? Pomożecie? Bo ja się martwię, że każdy tydzień na wagę złota i nie wiem, czy do Euthyrox 50 dołożyć np. ćwiartkę tabletki dziennie - czytałam, że trzeba zwiększyć dawkę od razu, jak się dowie o ciąży, a wizytę mam umówioną dopiero na piątek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Wg mnie to absolutnie nie zwiększać samemu dawki. Hormony muszą mieć czas by się ustabilizować i nie ma na to siły, a zresztą wynik 1,9 to niezły wynik. Poza tym nadczynność jest o wiele bardziej szkodliwa dla dziecka niż niedoczynność. Ze swojego przykładu: Robiłam TSH zaraz jak się dowiedziałam o ciąży i wyszło 0,212 ale potem okazało się, że nie ma mojej lekarki i za dwa tygodnie musiałam zrobić kolejne badanie, wyszło 0,518 a więc nie wzrosło jakoś bardzo biorąc pod uwage, że wcale nie mam tarczycy bo jestem po operacji. Jak wynik zobaczyła lekarka to wcale nie zwiększyła dawki euthyroxu. Co innego później, teraz już zwiększyłam dawkę ze 125 na początku ciąży do 175 x5 i 200x2. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość halasana Stella graulacje, uwazam, że masz szczescie :) nic lepszego nie mogło ci sie trafic :) słuchaj, ja jestem doswiadczoną hashimotką i własnie konczę ciąże i powiem Ci tak: teraz hormony bedą ci spadac prawdopodobnie, tsh moze na samym początku urosnąc ale potem fizjologiczne w ciąży jest TSH takze sie nie prezjmuj. Z tym wynikiem th? co to jest? masz na mysli cgtba ft4-jesli tak to masz niziutkie i nie zwlekaj z podnieisieniem dawki, Ja jak sie dowiedziałam od razu o 25 podniosłam. Teraz trezba szybko reagowac bo dzidzia sie rozwija szybko. Mi na twoim etapie strasznie leciały hormony w doł az na minusy, wiec nie radze czekac, Podnod dawke!!! np, 3 dni bierz wiecej 12,5 a potem zwieksz do po 3 tyg zzrób wyniki, choc lepiej zebys w sumie zrobiła teraz przed podnieiseniem tej dawki. wiec jak mozesz zrób jutro wyniki i podnies dawke. Wazna rzecz nie rób w yników po tabletce!!!!!!!!!! zawsze bez, po badaniu łyknij. polecam książkę ŻYCIE Z HASHIMOTO, nowa na rynku i forum nie czekaj! działaj, powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość halasana Blanka, tsh reaguje z miesiecznym opóźnieniem!!! a tak w ogóle w ciązy jak pisałam tsh zaczyna się samo obniżac, moze spasc bardzo nisko, ponizej normy. Wiec trzymac trzeba głównie ft4 na górnej granicy normy. dobrze jest tez robic ft3. tsh jest hormonem przysadki a ft3 i4 to hormony produkowane prze tarczyce wiec smiało podnos Stella bo masz duzo do jest inny oczywiscie ale na początku TRZEBA podniesc i juz. Okres 8-11 tydz jest bardzo krytyczny dla ciaży z chorobami tarczycy. ja przykąłdowo przed ciążą brałam 75 a teraz biore 175. ale u cibei tak nie musi byc a moze byc i wiecej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Dzięki dziewczyny! No strasznie się cieszę, ale jestem też na maxa przestraszona. Dziś wzięłam o 12,5 więcej, w środę mam wizytę u gin - endo, a w piątek u endo. Zrobię jutro rano TSH i th3 i th4 (halasana - oczywiście chodziło mi o th4). Ja cholera nawet nie wiem, czy lekarz dał mi na początek euthyrox 50 dlatego, że przy moich wynikach tak w jego ocenie wygląda docelowa dawka, czy dał mi euthyrox 50 'na początek'. W konsekwencji - nie wiem, czy to mi dobrze podnosi poziom hormonów, czy tylko nieznacznie. Halasana - piszesz, że tydzień 8-11 jest krytyczny - czy to oznacza, że będąc w 5 tygodniu mam jeszcze margines czasu na reakcję? :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość halasana lekarz dał Ci na początek tyle i nikt nie jest w stanie, nawet on przwidziec ile bedzie Ci tzreba w zyciu tyroksyny. Powinnas juz wiedziec, ze przy hashimoto tarczyca w zasadzie ulega ciągłej degeneracji :( są momenty spookoju ale czasem wyniki lecą na łeb na szyję. wiec w tej chorobie tzreba miec to paskudztwo zawsze pod kontrolą, czyli regularnie sie badac i odpowiednio interweniowac. Ja zaczynałam od 25 a przez 2 lata doszłam do 75. przeszłąm juz wiele nawet tsh 10! hahha teraz kontroluj wyniki , dobzre, ze dowiedziałas sie o ciązy tak wczesniej, jak najbardziej dobrze reagujesz. jak po jutrze nie bedozesz miała jakichs reakcji związanych z podnisieniem dawki to dodaj sobie do 25, nic sie nie stanie. pilnuj homonów ft3 i ft4 a bedzie wszystko dobrze. zbadaj żelazo (ferrytynę ) i b12. nie zapomnij o kwasie foliowym itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość halasana załóz wątek na forum gazeta, bedziesz sobie tam pisac przebieg ciąży i tam są fachowe dizewczyny, nikt mi tam tak nie pomógł nawet lekarz. wczytaj sie tam w wątki dziewczyn w ciaży, zobaczysz jak to przbiega, wszystkie urodziły zdrowe dziciaczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Halasana - pilnie studiuję forum na :-) Udało mi się umówić na wizytę u endo jutro rano. Juppi! Do tego samego endo, który kazał mi brać euthyrox 50. Co prawda dał mi skierowanie na za miesiąc jedynie na TSH, nie chciał dać na ft3 i ft4(tym razem udało mi się dobrze napisać :-) ale jutro postaram się także te skierowania od niego wydębić. A jak nie wydębię, to sama sobie zlecę, czyli po prostu za nie dodatkowo zapłacę :-) W piątek mam wizytę u innego endo - takiego podobno super extra, więc chcę do niego pójść z kompletem świeżych badań. Myślicie, że jest sens robić badania po 11 dniach brania euthyrox (czyli jutro). Pomyślałam, że zrobię, żeby wiedzieć, w jaki sposób ciąża zadziałała na poziom hormonów, może wtedy piątkowej endo łatwiej będzie dopasować właściwą dawkę. Książkę 'Życie z hashimoto' już przeczytałam :-) - jest super! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Trochę mnie brzuch ciągnie i już siedzę i myślę, co się dzieje i dlaczego. Czy ciąża to taki okres, kiedy człowiek nieustannie analizuje wszystkie elementy samopoczucia, czy za kilka dni mi przejdzie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość halasana hormony wchłaniają sie 2 tyg, myslę ze wczesniej nie ma sensu robic. ale jak robiłąs 11 dni temu.... moze... nie daj sobie wmówic u lekarza, ze ft4 jest nie wazne!!!!!!!!!!!!! jakby co powołaj sie na literaturę Zycie z hashimoto, tam tak jest napisane. nie stresuj sie dolegliwosciami ciążowymi :0 ja przez pierwsze 2 tyg jak nie dostałam okresu to bałam sie isc do toalety siku, bo bałam sie, ze zobacze krew. A o mało nie umarłam jak 2 dni jadłąm buraczki i zupe buraczkową hahahha. Bądz dobrej mysli!!! ja sie tez spodziewałam, ze bedą komplikacje bo przeciez mam hashimoto, a tym czasem juz koncówka a ja czuje sie wysmienicie od 4 miesiecy piekne wyniki , zadnych dolegliwosci jest suoer! zycze Ci tego samego!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Idealna więc do zajścia w ciążę wydaje się pozycja misjonarska. Wszelkie pozycje seksualne zapewniające głębszą penetrację mają powodować bliższy kontakt nasienia z szyjką macicy – należą do nich pozycje od tyłu, między innymi ta, w której kobieta klęczy, a mężczyzna znajduje się z tyłu – powszechnie nazywana Autor Wpisy Witam. Od wielu lat mam problem z nieregularnym miesiączkowaniem.(czasami brak miesiączki do 8 miesięcy). Żaden ginekolog na nfz mi nie pomógł, więc poszłam do prywatnego gabinetu. (Ginekolog-Endokrynolog). Gdy byłam 5 letnią dziewczynką leczyłam się na nadczynność tarczycy(przyjmowałam propycyl o ile dobrze pamiętam) Po paru latach TSH w normie. Teraz robiłam to badanie co roku profilaktycznie i zawsze wychodziło w normie i lekarz enokdrynolog twierdził że wszystko jest w porządku i jestem zdrowa-(brak leczenia). OD roku z partnerem staram się o dziecko bezskutecznie. w prywatnym gabinecie zlecił mi badania , które wyszły tak : TSH – 2,983(norma 0,55 – 4,78) Ft3- 4,85 (3,8 – 6 ) aTG- >2474,0(0-4) aTPO 9158(0-9) FSH 9,47 LH 9,44 Estradiol 44,47 Prolaktyna 13,91 Dodam że przyjmowałam luteinę aby wykonać te badania pomiędzy 3-5 dc. Moje pytania są takie : Czym może być spowodowane tak wysokie aTPO oraz aTG? Czy to może być poważny powrót nadczynności tarczycy (bądź niedoczynność..?) Czy mam szansę zajść w ciążę? Czy czekać na wizytę u lekarza tydzień ( gin-end który zlecił mi te badania) czy lepiej jak najszybciej skonsultować się z endokrynologiem? Jeśli planuje Pani ciążę należy już teraz rozpocząć leczenie tyroksyną. Generalnie najlepiej jeśli problemami endokrynologicznymi zajmuje się endokrynolog a nie ginekolog-endokrynolog. Tak więc wizyta u endokrynologa i ustalenie planu postepowania oraz szczególowe omówienie przedstawionych pytań jak i innych problemów endokrynologicznych Tarczyca a miesiączki, płodność, libido Dziękuje bardzo za odpowiedź Autor Wpisy Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat. NAJCIEKAWSZE ARTYKUŁY NAJNOWSZE WĄTKI NA FORUM Temat Głosy Wpisy Świeżość NAJNOWSZE KOMENTARZE Beti: Witam czy mam chora tarczycę? Tsh 2,934,ft3 3,49poml, ft4 12,48, atg 316, 7, a... Witam. Jak można interpretować poniższe wyniki ? ? Mam 24 lata. Kobieta Tarcz... Szanowna Pani. Docelowe stężenie TSH w pierwszym trymestrze to mniej niż Dzień dobry, bardzo proszę o pomoc. Obecnie jestem w 6 tygodniu ciąży. Moje ...AndrewFlo: Prawej patrząc na babcie z jej perspektywy po lewej stronie....AndrewFlo: Dzień dobry. Moja babcia ma 91 lat i w ciągu kilku (5lat) pojawiło jej się...sandra1287: Witam jestem w trakcie 4 rzutu Gravesa w trakcie przygotowywania do leczenia jod...leptynka1987: Wiem, że problemy z tarczycą są dziedziczne. Mój tata ma nadczynność tarcz...SylaW: Proszę o poradę odnośnie moich wyników. W lipcu poroniłam w 9 tygodniu cią...Niedoczynność tarczycy w ciąży | […] Szczegóły omówiono w dziale ciąża a tarczyca […]...Podwyższone TSH w ciąży | Wysokie TSH a ciąża | Portal […] jawnej niedoczynności tarczycy (podwyższone TSH, obniżone FT4) omó...daniela: Witam Mam pytanie jestem tydzień po operacji całkowitego usunięcia tarczycy... vanessa dziękuję za odpowiedź. To, że ten nadmiar nie wpływa dobrze, to w sumie wiem. zastanawiam się tylko czy taki wynik, który otrzymałam, daje szansę na zajście w ciążę czy bez leczenia nie mam o czym marzyć. W sumie to badanie zrobiłam z własnej ciekawości, bo żaden lekarz mi tego nie zlecał. Wielki TEST kobiecej płodności! Sprawdź swoją płodność i otrzymaj spersonalizowane wskazówki Wielki Quiz o plemnikach! 80% odpowiada źle - sprawdzisz się? 🎁 Prezent - 40% rabatu na badanie nasienia ODBIERZ TERAZ lub po quizie. Postów: 880 706 hej dziewczyny chciałabym się dowiedzieć, czy któraś z was ma te choroby i mimo wszystko są szczęśliwymi mamami:) ja niestety choruje...na te dwie paskudy....staram się z mężem o dzidziusia i boje się, że nic nam z tego nie wyjdzie.......znajdzie się jakaś pociszycielka ?? Postów: 3730 7597 opisalysmy swoje doswiadczenia chorobami tarczycy w temacie o TSH. Postów: 143 100 polska_dziewczyna wrote: hej dziewczyny chciałabym się dowiedzieć, czy któraś z was ma te choroby i mimo wszystko są szczęśliwymi mamami:) ja niestety choruje...na te dwie paskudy....staram się z mężem o dzidziusia i boje się, że nic nam z tego nie wyjdzie.......znajdzie się jakaś pociszycielka ?? Ja Cię pociesze .Wprawdzie sama nie choruje, ale mam kumpelę, która choruje. Zaraz po ślubie lekarka radzila jej, aby hak najszybciej starała się o dzidziusia. Nie pamiętam dokładnie ile czasu minęło, chyba kilka miesięcy, i zaszła. Ma już kilkuletniego synka i właśnie ponownie jest w ciazy . Olena lubi tę wiadomość Postów: 880 706 Postów: 10995 15321 kochana ja mam niedoczynność tarczycy hashimoto ,a do tego jeszcze brak owulacji i jajeczkowaniem za razem normalnie jestem egzemplarz do wystrzelenia i nie wiem co myśleć ,a dopiero zaczynam leczenie w starym swoim wieku i czy się uda nie wiem !!!!!!!!!! Olena lubi tę wiadomość Postów: 10995 15321 Kaja wrote: kochana ja mam niedoczynność tarczycy hashimoto ,a do tego jeszcze brak owulacji i jajeczkowaniem za razem normalnie jestem egzemplarz do wystrzelenia i nie wiem co myśleć ,a dopiero zaczynam leczenie w starym swoim wieku i czy się uda nie wiem !!!!!!!!!! zapomniałam dopisać ,że mój mąż tez ma niedoczynność i hashimoto ful serwis można wybierać !!!!! Postów: 10995 15321 więc nie stresuj się z niedoczynnością i z tym na h dziewczyny zachodza w ciążę mojej przyjaciółki siostra tez to ma i ma syna ,który ma w tym roku 2 lata !!!! Olena lubi tę wiadomość Postów: 694 2656 Witajcie. Też mam hashimoto. Jakie wysokie macie przeciwciała? Mnie mój gin pociesza, że nie mam się martwić przeciwciałami, bo one są tylko tarczycowe. Wogóle nie zwrócił na nie uwagi. Sama już nie wiem czy się przejmować nimi. Do tego mój wiek ! {Pocieszenie takie, że z tą chorobą kobiety też są matkami. Póki co staram się zwalczać przeciwciała. Postów: 694 2656 Kaja wrote: Kaja wrote: kochana ja mam niedoczynność tarczycy hashimoto ,a do tego jeszcze brak owulacji i jajeczkowaniem za razem normalnie jestem egzemplarz do wystrzelenia i nie wiem co myśleć ,a dopiero zaczynam leczenie w starym swoim wieku i czy się uda nie wiem !!!!!!!!!! zapomniałam dopisać ,że mój mąż tez ma niedoczynność i hashimoto ful serwis można wybierać !!!!! Kaja nie przejmuj się tak bardzo, wszystko da się unormować. Jak brak jajeczkowania, to udaj się do gina, on coś Ci zapisze na to. Wszystko będzie dobrze. Postów: 880 706 dzięki kochane za wiadomości....jak dobrze że można sobie z kimś popisać... Kaja...nie będę ci pisać że masz się nie martwić bo sama się martwię mając ta samą chorobę...musimy wierzyć że poprostu się uda.... Olena...JA mam wynik TSH 2,78 będąc na tabletkach euthyrox 75 na pół biorę, a hashimoto mam 207,2....ft4 i ft3 nigdy nie robiłam bo nikt mi nie zleciłże mam owe badania wykonć ale wszęcie gdzie czytam to są to badania podstawowe i chyba sama je zrobie.... Olena lubi tę wiadomość Kaja wrote: kochana ja mam niedoczynność tarczycy hashimoto ,a do tego jeszcze brak owulacji i jajeczkowaniem za razem normalnie jestem egzemplarz do wystrzelenia i nie wiem co myśleć ,a dopiero zaczynam leczenie w starym swoim wieku i czy się uda nie wiem !!!!!!!!!! Ja takze choruję na hashii, moje p/ciała były na poziomie 600-1000 o ile dobrze pamiętam, nie chce mi się teraz grzebać w wynikach Po 2-óch latach starań w koncu nam się udało. Mam też bratową chorą na to, ma synka, z 3 cyklu starań, drugą ciąże straciła w 24 tc, starali się ponad rok, a w 3 ciazę zaszła w 1 cyklu, wiec chyba nie jest tak tragicznie Kaja, a miałaś badaną prolaktynę, przy niedoczynności często jest i ona zaburzona, a wysoka prolaktyna hamuje owulacje. Postów: 10995 15321 Marina wrote: Kaja wrote: kochana ja mam niedoczynność tarczycy hashimoto ,a do tego jeszcze brak owulacji i jajeczkowaniem za razem normalnie jestem egzemplarz do wystrzelenia i nie wiem co myśleć ,a dopiero zaczynam leczenie w starym swoim wieku i czy się uda nie wiem !!!!!!!!!! Ja takze choruję na hashii, moje p/ciała były na poziomie 600-1000 o ile dobrze pamiętam, nie chce mi się teraz grzebać w wynikach Po 2-óch latach starań w koncu nam się udało. Mam też bratową chorą na to, ma synka, z 3 cyklu starań, drugą ciąże straciła w 24 tc, starali się ponad rok, a w 3 ciazę zaszła w 1 cyklu, wiec chyba nie jest tak tragicznie Kaja, a miałaś badaną prolaktynę, przy niedoczynności często jest i ona zaburzona, a wysoka prolaktyna hamuje owulacje. prolaktyne bede teraz robiła z obciążeniem ,ale jak robiłam to nie mam bardzo wysoką i jestem na dostinexsie 1/4 tabl na tydz i na euthyroksie 50 może to wszystko za słabe te tabsy są ustawiane ze starą lekarką i od nowego cyklu jestem juz u innego ginekologa zobaczymy co z tego wyniknie jeszcze mówił mi mój nowy ,że jak coś to bedziemy spr drożnośc jajowodów!!!!! zobaczymy oby to był dobry lekarz 5 z koleji i oby ostatni Postów: 880 706 hej dziewczyny kochane....udało mi się jestem zywym przykładem że z tarczycą i hashimoto mozna zajść w ciążę....:)jestem w 4 tyg....oja cie ale jestem szczęśliwa....pozdrowionka no i powodzenia Kotynieniek lubi tę wiadomość Postów: 32 19 gratulacje Postów: 464 386 Kochane chciałam zapytać czy spotkałyście się z taka teorią, ze jak kobieta ma hashimoto i jest w ciązy z dziewczynka to dziecko ma 50% szansy ze tez bedzie miec hashi i ze w zwiazku z tym bedzie się gorzej rowijal mozg i serce? wczoraj dostalam takiego newsa od kolezanki , ktora ma tę chorobe i wlasnie urodzila coreczke, cale szczescie calkowicie zdrowa! Powiem szczerze, ze spanikowalam na maxa ... urodził się mój ukochany Dawid mój Aniołek r. (8tc) mój Aniołek r. (6tc) Św. Dominiku czuwaj nad nami... Postów: 4338 5103 Drzwiona wrote: Kochane chciałam zapytać czy spotkałyście się z taka teorią, ze jak kobieta ma hashimoto i jest w ciązy z dziewczynka to dziecko ma 50% szansy ze tez bedzie miec hashi i ze w zwiazku z tym bedzie się gorzej rowijal mozg i serce? wczoraj dostalam takiego newsa od kolezanki , ktora ma tę chorobe i wlasnie urodzila coreczke, cale szczescie calkowicie zdrowa! Powiem szczerze, ze spanikowalam na maxa ... Choroby autoimmunologiczne są dziedziczne. Jest prawdopodobne , że Twoje dzieci odziedziczą po Tobie skłonność do nich. To nie musi być hashimoto, to może być reumatoidalne zapalenie stawów itp. Jeśli przekażesz tą skłonność w genach, ale nie nastąpi czynnik, który "uruchomii" chorobę, np. duży stres, to choroba w ogóle nie musi wystąpić. Natomiast nie słyszałam, żeby samo Hashimoto powodowało gorszy rozwój serca czy mózgu w okresie płodowym. Nieleczona niedoczynność może powodować wady płodu, ale Ty przecież jesteś pod kontrolą lekarza, prawda? Także spokojnie, nie słuchaj wszystkiego, co ktoś gdzieś tam powie, stres dla nas- Haszimotek - jest najgorszą rzeczą z możliwych, nie dostarczaj go sobie sama KMK, Drzwiona lubią tę wiadomość hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna Jak ja uwielbiam tego typu stwierdzenia "nie znam się, ale się wypowiem". Ciekawe kim koleżanka jest z zawodu bo na pewno nie biologiem. zwei_kresken ma rację, ja napiszę jeszcze kilka słów uzupełnienia. Drzwiona sytuacja wygląda następująco: Na 100% jest to informacja nieprawdziwa. Powody występowania hashimoto są do dziś nieznane. Są przypuszczenia że na wystąpienie choroby wpływa stres, wirusy, predyspozycje genetyczne ale wciąż informacji jest niewiele (mówię o informacjach w najlepszych zagranicznych pismach medycznych a nie o newsach z WP, ONETu i innych pudelków). Jeśli ktoś mówi, że "jak kobieta ma hashimoto i jest w ciązy z dziewczynka to dziecko ma 50% szansy ze tez bedzie miec hashi i ze w zwiazku z tym bedzie się gorzej rowijal mozg i serce" - to z całym szacunkiem, ale osoba ta ma zaległości z biologii na poziomie późnego gimnazjum/wczesnego liceum. Jeśli chodzi o powiązania hashimoto z genetyką: - TAK - istnieje jakiś związek tej choroby z problemami genetycznymi - TAK - częściej chorują dziewczynki - NIE jest to sytuacja jak opisana w powyższej sugestii "koleżanki". Hashimoto, nawet jeśli w niektórych przypadkach jest spowodowana czynnikami genetycznymi, bez wątpienia NIE JEST chorobą jednogenową sprzężoną z płacią. Nie dziedziczy się więc w sposób "mendlowski" (o chorobach genetycznych i o Panu Mendlu można poczytać w wikipedi). Mówiąc prościej - jeśli kobieta ma hashi (spowodowane czynnikiem genetycznym) OWSZEM istnieje prawdopodobnieństwo, że jej córka odziedziczy chorobę ale z pewnością nie jest to prawdopodobieństwo 50%. Ponadto to nie do końca jest tak, że od hashimoto gorzej rozwija się mózg i serce. Tego typu wady występują przy niedoczynności tarczycy matki (towarzyszącej bardzo często hashimoto). Jeśli TSH matki jest większe niż 5 można mówić o tym, że jest jakaśtam szansa na wystąpienie takich wad. Nie oznacza to jednak, że one wystąpią. Jeśli więc ma się stwierdzone hashimoto należy szybciutko sprawić by TSH miało wartość ok 1. Wtedy eliminujemy negatywny wpływ niedoczynności tarczycy. Wiadomo, że przeciwciał anty-Tg i anty-TPO (które są silnie podwyższone w hashimoto) generalnie nie da się zwalczyć. Owszem można próbować terapię selenem, ale na dłuższą metę nie jest ona zbyt dobra, szczególnie jeśli staramy się o dziecko. Mówi się, że bardzo wysokie miano anty-TPO podwyższa ryzyko poronienia, ale moim zdaniem nie jest to rzecz, którą należy się przejmować. Ryzyko jest niewiele większe niż u zdrowych kobiet. Podsumowując: Jeśli Twoje hashimoto jest zapisane w Twoich genach możliwe, że Twoja córka też je będzie miała (w przypadku syna też istnieje takie prawdopodobieństwo) ale błagam nie myśl o hashi jak o wyroku, szczególnie, że jeżeli Twoja choroba nie jest powiązana z czynnikami genetycznymi a np ze stresem, złym trybem życia lub wirusem którego złapałaś a o którym nawet nie wiesz, to wtedy hashimoto się nie dziedziczy. W razie wątpliwości i pytań więcej na prv Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 17:07 Drzwiona lubi tę wiadomość Postów: 464 386 Dziękuje własnie takie uspokojenia potrzebowalam! urodził się mój ukochany Dawid mój Aniołek r. (8tc) mój Aniołek r. (6tc) Św. Dominiku czuwaj nad nami... Postów: 162 40 Hej dziewczyny! Zagląda któraś z Was tu jeszcze? Wczoraj zrobiłam betę i niestety <0,1. Podkusiło mnie też coś i wykonałam sama dla siebie badanie TSH. Okazało się, że słusznie, bowiem wynik to: 11,3 Zmartwiłam się...moja siotra ma oprócz niedoczynności także Hashiomoto i pewnie jest spore prawdopodobieństwo, że ja także na to choruję. Umówiłam się do dobrego ebndokrynologa, ale niestety dopiero pod koniec stycznia. Chciałabym do tej pory wykonać wszelkie potrzebne badania do zdiagnozowania Hashiomoto i rozpoczęcia leczenia niedocznności. Mogłbyście mi poradzić - co powinnam wykonać? Trochę już czytałam i narazie na swojej liście mam: oprócz powtórzenia tsh - fT3, fT4, aTPO i aTG... jest coś jeszcze?? Postów: 4338 5103 Gabi. wrote: Hej dziewczyny! Zagląda któraś z Was tu jeszcze? Wczoraj zrobiłam betę i niestety <0,1. Podkusiło mnie też coś i wykonałam sama dla siebie badanie TSH. Okazało się, że słusznie, bowiem wynik to: 11,3 Zmartwiłam się...moja siotra ma oprócz niedoczynności także Hashiomoto i pewnie jest spore prawdopodobieństwo, że ja także na to choruję. Umówiłam się do dobrego ebndokrynologa, ale niestety dopiero pod koniec stycznia. Chciałabym do tej pory wykonać wszelkie potrzebne badania do zdiagnozowania Hashiomoto i rozpoczęcia leczenia niedocznności. Mogłbyście mi poradzić - co powinnam wykonać? Trochę już czytałam i narazie na swojej liście mam: oprócz powtórzenia tsh - fT3, fT4, aTPO i aTG... jest coś jeszcze?? Będzie potrzebne jeszcze USG Fajnie, że coś Cię podkusiło. Niekoniecznie musisz mieć Hashi, może to zwykła niedlczynność. Ważne, żeby Cię teraz ktoś zdiagnozował i rozpocząl leczenie. Pochwal się wynikami potem, trzymam kciuki. hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna Zainteresują Cię również: Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. CZYTAJ WIĘCEJ Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne? Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! CZYTAJ WIĘCEJ Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. CZYTAJ WIĘCEJ Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY te2h7.
  • rl8qwi88o4.pages.dev/37
  • rl8qwi88o4.pages.dev/10
  • rl8qwi88o4.pages.dev/2
  • rl8qwi88o4.pages.dev/60
  • rl8qwi88o4.pages.dev/69
  • rl8qwi88o4.pages.dev/64
  • rl8qwi88o4.pages.dev/21
  • rl8qwi88o4.pages.dev/88
  • hashimoto a zajście w ciążę forum